Dachy płaskie cieszą się w naszym kraju coraz większą popularnością. Stosowane są często przy budowie budynków użyteczności publicznej, ale są też częstym wyborem w trakcie projektowania budynków mieszkalnych. Z czego wynika ten fakt? Czy taki dach rzeczywiście jest płaski i czy warto zdecydować się na takie rozwiązanie?
Nowa jakość w budowie stropodachów
Płaskie dachy zdobią przede wszystkim budynki mieszkalne o nowoczesnej, minimalistycznej konstrukcji i bryle. Nadają domom elegancki wygląd, a przy tym zwiększają powierzchnię użytkową wewnątrz budynku. Ostatnia kondygnacja pozbawiona jest w takim wypadku charakterystycznych dla domów ze spadzistym dachem skosów. Dodatkowo sam dach można zagospodarować pod instalację kolektorów słonecznych albo jako ogród bądź też taras. Coraz częściej decydują się więc na nie projektanci, inwestorzy oraz prywatni klienci. Dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych materiałów współczesne stropodachy zmniejszają nie tylko sam koszt budowy domu, ale i służyć mogą przez długie, długie lata. Minimalizują straty ciepła, dobrze izolują budynek, nie są podatne na działanie zimnych wiatrów i wichur.
Czy dachy płaskie rzeczywiście są płaskie?
W zależności od zastosowanego na dachu pokrycia i sposobu na odprowadzanie z niego wody, spadek tego rodzaju dachów musi wynosić minimum 3%. Nie są więc one całkowicie płaskie. Wodę odprowadza się zazwyczaj grawitacyjnie. Rzadziej wybieraną opcją jest odprowadzenie podciśnieniowe. Odpowiedni dobór nowoczesnych hydroizolacji sprawia, że ten, kto decyduje się na płaski dach, wcale nie musi obawiać się jego przeciekania. Pamiętać jednak należy, że zimą należy dbać o odśnieżanie stropodachów. Mimo swojej wzmocnionej konstrukcji i odporności na ciężar zalegającego śniegu nie są przecież całkowicie niezniszczalne. Jednak obfite opady śniegu są zmorą nie tylko posiadaczy płaskich rozwiązań. Dachy skośne również wymagają szczególnej ochrony w sezonie zimowym. Dlatego też wspomniane wyżej zalety wydają się przemawiać za dachami płaskimi.